Opiszę wam dzisiaj moje najlepsze wakacje życia!

Pierwszą z moich atrakcji była wycieczka na Kościelec

to ma byc zdjęcie

Kościelec jest to góra o wysokości 2 155 metrów n.p.m. Wejście na niego zajęło około 40 minut,
lecz cały szlak jaki przebyłem tego dnia z tatą wyniósł około 6-7 godzin. Cała podróż była niesamowita,
ale i męcząca. Słońce niezmiernie świeciło przez co po powrocie wszystko piekło, a ja byłem cały czerwony.

Drugim miejscem, które bardzo chciałem zwiedzić była Jaskinia Mylna

to ma byc zdjęcie

Tutaj możemy zauważyć mnie przed jaskinią, natomiast poniżej mnie w jaskini.

to ma byc zdjęcie

W samej jaskini było dość zimno. Trasa jaką przebyłem wynosiła ok. 300 metrów. Bardzo przyjemnie
mi się szło, lecz w niektórech momentach trzeba było zanurzyć nogi w lodowatej wodzie, co nie było przyjemne.
Pomimo tego wszystko bardzo mnie ciekawiło. Ogromna ilość korytarzy, lecz trzeba było iść szlakiem, aby się
nie zgubić. Serdecznie polecam wycieczkę do tej jaskini. Było to dla mnie niezapomniane przeżycie.
Z chęcią bym do niej wrócił.

Ostatnim i całkiem innym miejscem, gdzie pojechałem było Mielno.

to ma byc zdjęcie

Mielno jest to niewielkie, lecz dobrze znane nadmorskie miasto. Spędziłem w nim około tydzień.
Prawie każdego dnia opalaliśmy się na plaży oraz spacerowaliśmy deptakiem. Byłem również w
wesołym miasteczku, w któreym bawiłem się jak nigdy. Będąc tam codziennie na obiady chodziłem
do baru Pokusa. Bardzo przyjemne miejsce z ogromną ilością stolików oraz pysznym, tanim jedzeniem.
Z plaży można było wieczorem podziwać zachód słońca, który był prześliczny.

Były to zdecydowanie najelpsze, najwspanialsze wakacje mojego życia, z chęcią bym je powtórzył.